Zauważyłeś, że pewne sytuacje w życiu lubią się powtarzać? Jakby wszechświat delikatnie przypominał nam o lekcji, której jeszcze nie odrobiliśmy. I zwykle sprowadza się to do jednego pytania – czy idziemy za głosem serca, czy pozwalamy prowadzić się ego.
Ego szepcze: „Udowodnij coś innym. Wybierz to, bo tak wypada.” Ale serce mówi cicho – lekkim ściskiem w brzuchu, przeczuciem, wewnętrzną radością. I właśnie tego warto słuchać. Bo to ono prowadzi nas w stronę życia, które naprawdę jest nasze.
Nie chodzi o to, by nigdy nie wychodzić ze strefy komfortu. Chodzi o to, by robić to w zgodzie ze sobą – z pasją, marzeniami i czystymi intencjami. Bo wtedy, nawet jeśli droga nie jest prosta, zaprowadzi nas dokładnie tam, gdzie trzeba.
A jeśli wciąż masz wątpliwości, pamiętaj: kiedy Twoje serce jest spokojne, a intencje czyste – życie zawsze się o Ciebie zatroszczy. 🌸✨



